Życie...
Nie potrafię pisać o niczym szczęśliwym, to bezsensu dłować was tym, ale nie potrafię was nie powiadomić o tym, ze rozdziały nie będą szczęśliwe. Zniknie z nich cała pozytywna energia jeżeli jakaś była...
Można mnie uznać za nienormalną i, że to przejściowe, ale tak nie jest. Okropne jest proszenie o śmierć i tutaj zbyt dużo tego jest, ale o czym mam pisać, jeżeli sama nie mam lepszych myśli ?...
Nie potrafię kłamać i większość myśli, ze jestem rozpieszczona, bo jestem w miarę zdrowa i inni mają gorzej. Tak to prawda i dlatego pomagam często takim osobą i stworzeniom, ale co mam zrobić jeżeli sama odczuwam tylko smutek i złość...
Będę pisać, ale nie będzie w nich żadnych pozytywów, zresztą tak jak do tych czas ....
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz